Już w gimnazjum zainteresował mnie język angielski. Inne zupełnie nie trafiały do mojej głowy. Dla mnie jest to język zrozumiały i niestety na prawdę ważny aby porozumieć się z większością obcokrajowców. Osobiście w szkole nie miałam z nim większych problemów, w liceum miałam wychowawczynię Anglistkę co też dało dobre efekty. Niestety czas szkoły już dawno za mną, a wiedza z dnia na dzień już niestety nie jest taka dobra jak wcześniej. Jaki jest najlepszy sposób aby znów być z angielskim za pan brat? Zdecydowanie Fiszki w karteczkach na w tym pomogą.
Fiszki w karteczkach jest to innowacyjny sposób nauki pojedynczych słówek, całych zwrotów, kolokacji oraz struktur gramatycznych z poręcznych karteczek, które zawsze można zabrać ze sobą. Jest to pudełko, w którego skład wchodzi 1000 angielskich karteczek, 4 przekładki do segregowania karteczek, CD z nagraniami, karteczki in blanco, etui oraz smycz! Fiszki są dopasowane do każdego stopnia nauki czyli znajdziemy angielski dla początkujących, średnio zaawansowanych i zaawansowanych. Ponadto można nabyć samo słownictwo z dziedziny, która nas interesuje między innymi prawo czy też medycyna. Jeśli nie wiesz na jakim poziomie jest twój angielski na stronie http://wkarteczkach.pl/ można wypełnić, krótki Quiz, który sprawdzi twoją wiedzę. Mi wyszło 13/15 możliwych punków, a wam?
Można zauważyć, że teraz bardzo dużo osób korzysta z takiej dodatkowej metody nauki. Wystarczy poświęcić 20 minut dziennie. Metoda polega na systematycznym segregowaniu słówek między kolorowymi przekładkami, które oznaczają stopień ich znajomości. Można się z nich uczyć wszędzie, w autobusie czy też w pracy,
Dla mnie jest to idealny sposób aby szybko i przyjemnie bez dużego nakładu czasu, bo na pewno mam go dużo mniej niż w czasie szkolnym, odświeżyć swoją dawną wiedzę.
Mi już nie potrzebne, szkoła się skończyła,a akutualnie używam kołonotatnika do zapisania wszystkich ważnych informacji ::)
OdpowiedzUsuńMuszę pokazać siostrą .
Fiszki z pewnością je zainteresują.
Buziaki Kochana.
Ja też na szczęście ten etap mam za sobą, ale fiszki naprawdę polecam :)
OdpowiedzUsuń