Każda z nas wie, że pielęgnacja twarzy i demakijaż jest bardzo ważny. Chciałam wam przedstawić kolejny kosmetyk przeznaczony do tego typu zabiegu, mianowicie delikatną piankę do mycia twarzy i demakijażu od Tess.
Marka Tess to klasyka higieny i pielęgnacji stworzona dla kobiet, to najwyższej jakości ekstrakty z polskich ziół, to komfort użycia, skład łagodny dla skóry, brak alergizujących związków chemicznych.
Niezwykle delikatna pianka do codziennego mycia twarzy i demakijażu, idealna dla skóry szczególnie wrażliwej ze skłonnością do alergii. Skutecznie oczyszcza i usuw makijaż, nie powodując uczucia ściągania (wysuszenia) skóry oraz nie podrażnia oczu. Sposób użycia jest prostu, należy przy pomocy dozownika nanieść niewielką ilość pianki na zwilżoną skórę i ruchami kolistymi umyć twarz. Tak zapewnia nas producent a jak jest w rzeczywistości?
Jedno naciśnięcie pompki na dłoń wystarcza na umycie twarzy, po umyciu skóra staje się delikatna, miękka i gładka. z demakijażem oczu jednak jest trudniej, jedna aplikacja produktu nie wystarcza, aby dokładnie zmyć makijaż trzeba kilkukrotnie wycisnąć produkt na waciki i raz za razem przecierać oczy. W efekcie końcowym oczywiście makijaż zostanie zmyty ale skóra oczu po takim zmywaniu jest lekko podrażniona.
Uważam, że pianka spełnia swoje zadania jednak zdecydowanie lepiej radzi sobie z myciem twarzy. Jeżeli chodzi o demakijaż osobiście wolę produkty, które pozwalają na pozbycie się warstwy kosmetyków z okolic oczu w znacznie krótszym czasie co skutkuje tym, że oczy nie zostają podrażnione.
Uważam, że pianka spełnia swoje zadania jednak zdecydowanie lepiej radzi sobie z myciem twarzy. Jeżeli chodzi o demakijaż osobiście wolę produkty, które pozwalają na pozbycie się warstwy kosmetyków z okolic oczu w znacznie krótszym czasie co skutkuje tym, że oczy nie zostają podrażnione.
Ciekawy post:)
OdpowiedzUsuńhttp://erramood.blogspot.com/2017/08/luna.html?m=1
Czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tego kosmetyku i jestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Bardzo zaciekawił mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńPo pierwszej piance od Cosnature mam ochotę na więcej ;) Ta też ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuńPianek do twarzy jeszcze nie używałam nigdy :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie, a uwielbiam pianki :) Ta wydaje się bardzo ciekawa i mam nadzieje, że uda mi się ją przetestować :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta pianka :)
OdpowiedzUsuńtakie pianki muszą dawać milutkie uczucie przy stosowaniu ich :) pozdrawiam paulinoowo.blogspot.com
OdpowiedzUsuń